Czy zatrudnisz pracownika, który w procesie rekrutacji przyzna, że leczy się na depresję? Czy przyjmowanie antydepresantów wpłynie na gorsze wyniki w pracy? A jeśli tym pracownikiem jest niania Twojego dziecka to czy masz powody do niepokoju?
Do podniesienia tematu zainspirowała mnie niania, która w trakcie rozmowy rekrutacyjnej powiedziała mi o swojej chorobie podkreślając, że bierze leki i nie ma żadnych przeciwskazań do pracy.
Zadałam sobie pytanie czy to jest informacja istotna z punktu widzenia procesu rekrutacji? Czy powinnam ją przekazać rodzicom? Czy mogę w rekomendacji kandydatki zwyczajnie pominąć ten aspekt koncentrując się na doświadczeniu i kompetencjach? A jeśli rodzice dowiedzą się o depresji to wpłynie to na ich decyzję?
Mój dylemat nie pojawiłby się, gdyby niania nie podzieliła się ze mną tą informacją… Bo nie miała takiego obowiązku i nie wymagał tego kontekst rozmowy. Podobnie jak w przypadku wielu innych informacji ujawnianych z własnej inicjatywy przez kandydatów w procesie rekrutacji.
Jakich informacji nie musisz ujawniać w rozmowie o pracę?
Gdzie zatem leży granica między szczerością, a zachowaniem prywatności? Jakich informacji nie musisz ujawniać w rozmowie o pracę?
1. Problemy zdrowotne.
Nie ma konieczności, aby niania dzieliła się szczegółami dotyczącymi swoich prywatnych problemów zdrowotnych, jeśli w ocenie lekarza prowadzącego nie wpływają one na jej zdolność do wykonywania pracy. Leczona depresja czy inne kwestie zdrowotne nie muszą być tematem rozmowy, chyba że niania sama zdecyduje się to wspomnieć. Jest to kwestia indywidualna i prywatna.
2. Życie rodzinne.
Chociaż można oczekiwać, że niania podzieli się pewnymi informacjami na temat swojego życia rodzinnego i sytuacji osobistej, nie jest konieczne ujawnianie każdego szczegółu. Niania ma prawo do zachowania wielu aspektów swojego życia osobistego dla siebie (rozwód, choroba dziecka, sytuacja materialna itp.). Rodzice w trakcie rozmowy o pracę powinni skoncentrować się na kompetencjach i doświadczeniach niani związanych z opieką nad dziećmi. Po nawiązaniu współpracy często okazuje się, że utrzymanie granicy prywatności dobrze wpływa na relację między nianią a rodzicami.
3. Wyznanie i przekonania polityczne.
Rozmowy o polityce i religii są zawsze kwestią osobistą i delikatną. Niania nie musi dzielić się swoimi przekonaniami w tych kwestiach. Ważne jest natomiast, aby była w stanie uszanować odmienne wyznanie rodziny czy przekonania polityczne. Ponadto by później w trakcie współpracy unikać inicjowania rozmów na te tematy.
Warto też się odnieść do Kodeksu Pracy. „Pracownicy powinni być równo traktowani (…), w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną.”
Te same kryteria odnoszą się do procesu rekrutacji i nawet jeśli niania nie jest zatrudniana na umowę o pracę, to wątek potencjalnej dyskryminacji jest aktualny.
Rodzice powinni więc pytać kandydatkę na nianię o jej doświadczenie i kompetencje nie naruszając jej prywatności. Oczywiście granica między szczerością a zachowaniem prywatności może być różna dla każdej osoby. Dlatego, jeśli niania sama zdecyduje się podzielić prywatnymi informacjami, to warto by wiedziała o czym nie musi mówić.
Co zrobić z informacją o chorobie niani?
Aby domknąć temat wrócę do depresji, jako informacji o kandydatce w procesie rekrutacji.
A w Polsce na depresję cierpi ponad 2 miliony Polaków, w tym dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn. Refundowane leki przeciwdepresyjne wykupiło w 2021 r. 1,5 mln osób i było to o 59% więcej niż w 2013 r. Prawdopodobnie każdy z nas nie wiedząc o tym, ma w najbliższym otoczeniu, w pracy, wśród przyjaciół osoby, które przyjmują antydepresanty. Trudno wykluczyć fakt, że w tej grupie znajdują się osoby zawodowo zajmujące się opieką i wychowaniem dzieci.
Zatrudnienie niani, która leczy się na depresję, nie musi być automatycznie powodem do obaw. Wiele zależy od leczenia (farmakologicznego, terapeutycznego), a także wsparcia specjalistów i bliskich. Osoba lecząca się na depresję może bez względu na chorobę zapewniać dziecku bezpieczną i troskliwą opiekę.
Biorąc pod uwagę wciąż silne w Polsce stereotypy dotyczące depresji, jestem pełna podziwu dla szczerości i odpowiedzialności młodej niani, która powiedziała o tym otwarcie. Dlatego nie zniechęcam do szczerości. Natomiast rodzicom życzę otwartości i docenienia uczciwej postawy, jako szansy na zbudowanie współpracy opartej na zaufaniu.
O tym, jak w agencji Dobrana Niania przebiega proces weryfikacji kandydatek na nianię przeczytasz TUTAJ.